Każda okazja jest dobra, by choć na chwilę wrócić do najlepszej jak dotąd EP-ki 2016 roku (będę bronić tej opinii, choćby na udeptanej ziemi). Tak po prawdzie, to w moim przypadku słowo "wracać" kompletnie nie pasuje, gdyż Forever Luciana to minialbum, który będzie wybrzmiewać z moich słuchawek i głośników jeszcze przez dłuuuuuugi czas.
Jeśli jeszcze nie mieliście okazji wpaść na utwory Luciana, to polecam kliknąć w któryś z poniższych linków, przekierowujących do wcześniejszych postów z jego muzyką:
Dostałem też info, że jeszcze w tym miesiącu Lucian powróci z nowym materiałem! Zaczynam więc odliczać dni i pozostawiam Was ze świeżutkim wideoklipem do Fly By Night:
Linki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz