W przypadku Co-Sovel zaliczyłem sporą obsuwę, jeżeli chodzi o informowanie o nowych muzycznych projektach, bo też zespół ten odkryłem dopiero, gdy sami do mnie napisali, podczas gdy np. Hubert z polecanego przeze mnie Muzyko(b)loga pisał o nich już w sierpniu, no ale cóż - lepiej późno niż wcale ;)
Skąd wziął się Co-Sovel? Jest to projekt muzyczny Izoldy Sorenson, a jego nazwa to skrót od "Cooperation with Kosovel". Kosovel to z kolei nazwisko słoweńskiego poety, Srecko Kosovela, którego twórczość stała się inspiracją dla projektu - to właśnie jego utwory, przetłumaczone na język polski i angielski stanowią teksty piosenek Co-Sovel. Jeżeli dodam, że Izolda Sorenson to osoba znana z zespołu Drekoty oraz współpracy z Julią Marcell, możemy mieć już obraz tego, czego po Co-Sovel oczekiwać.
Mamy tu baaardzo elektroniczny, alternatywny pop, nad którym góruje charakterystyczny, czasem nawet delikatnie psychodeliczny wokal Izoldy. Dochodzą do tego interesujące teksty, które są najczęściej przedmiotem swobodnej interpretacji twórczości Kosovela - na dokładny przekład raczej nie mamy co liczyć, jednak jest to oczywiście zaleta - idealna translacja prawdopodobnie zabiłaby płynność utworów.
Co-Sovel pracuje aktualnie nad longplay'em, którego premiera zaplanowana jest na 17 stycznia przyszłego roku. Z niecierpliwością czekam na to, co się na nim znajdzie, a póki co podrzucam dwa utwory zespołu - jeden po polsku, a drugi w języku Shakespear'a.
"Sorbetowy"
"Bitter Heart"
Linki: