Moja miłość do odkrytego w zeszłym roku bandu Sir Sly trwa w najlepsze, dlatego też cieszę się, że znalazł się człowiek, który w tego typu klimatach czuje się jak ryba w wodzie. Maudlin Strangers to projekt, za którym stoi Jake Hays pochodzący z Agoura Hills w Kalifornii.
Jake jako jednoosobowy zespół sprawdza się wyśmienicie, czego dowodem mogą być dwa podrzucane w niniejszym poście tracki. Wydany dwa dni temu "Stay Young" przez pierwsze kilkadziesiąt sekund mógłby być podpisany sygnaturą Sir Sly, a ja z pewnością dałbym się nabrać. Delikatnie mroczny, elektroniczno-rockowy klimat z perfekcyjnym wyważeniem tempa i klimatu sprawia, że to jeden z najlepszych utworów, jakie słyszałem w tym roku.
Nie oznacza to jednak, że nieco starszy, choć równie świeży "Overdose" jest gorszy - reprezentuje jednak nieco inny klimat. Mniej w "Overdose" tajemniczej elektroniki - tym razem mamy do czynienia z chillującymi, odrobinę nostalgicznymi, co typowe dla Kalifornii, rytmami, które wydają się być idealne na długą leniwą podróż.
Zasadniczo oba utwory Maudlin Strangers "wzięły mnie" już po pierwszym przesłuchaniu, a Jake póki co wyrasta dla mnie na najlepszy tegoroczny debiut. Rzadko aż tak bardzo czekam na więcej!
Więcej info o Maudlin Strangers znajdziecie tu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz