Misun goszczą na chillsoundsgoodmusic już po raz trzeci, dlatego pewnie każdy zdążył już wyrobić sobie opinię na ich temat. Jeżeli ominąłeś wcześniejsze wpisy o tej grupie, odnajdziesz je tu i tu. Ich kolejny track nosi nazwę "Darkroom" i z powodzeniem kontynuuje wcześniejsze dokonania Misun. Nie zawodzi w zasadzie nic - kompozycja, wokal, tekst oraz produkcja zgrane są perfekcyjnie i znów podwyższają poprzeczkę, co do debiutanckiej płyty grupy.
Jeżeli też sądzicie, że 1236 "lajków na fejsie" to za mało, dołączcie do osób śledzących Misun tu:
świetna piosenka. bardzo cenię ludzi, którzy nie poddają się modzie słuchając tego co jest 'na czasie' tylko patrzą na muzykę obiektywnie i na artystów (nawet tyw w ogóle nieznanych) a Ty wydajesz się być taką osobą ;)
OdpowiedzUsuńwarto czasami posłuchać czegoś innego, żeby chociazby być blizej muzyki, której na co dzień w radiu nie słyszymy dziesiątki razy...
pozdrawiam
Dzięki :) Staram się wrzucać na bloga właśnie takich artystów - nieznanych szerszej publiczności, którzy moim zdaniem zasługują na rozpoznawalność zdecydowanie bardziej niż większość wykonawców promowanych współcześnie przez popularne stacje radiowe.
OdpowiedzUsuń