Ufam, że stałym czytelnikom chillsounda nie trzeba przedstawiać Pana ukrywającego się pod ksywką Nacey. Jeżeli jednak jesteście tu nowi, spieszę wyjaśnić, że jest to producent i gitarzysta zespołu Misun, o którym pisałem tak często, że z pewnością już się na ten band natknęliście.
Oprócz udzielania się w zespole, Nacey tworzy również remixy. Wychodzi mu to bardzo dobrze, jednak dopiero dziś przesłał mi track, który sprawił, że zakochałem się w nim od pierwszego dźwięku. Jest to remix utworu Last One To Leave The Party (tytuł chyba o mnie :D) zespołu Imperial Mammoth. No i cóż tu więcej pisać? Dla mnie remix lepszy od oryginału, który sam w sobie był przecież dobry. Jest elektronicznie, jest chillująco, jest przepięknie. Sprawdźcie sami:
Linki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz