tag:blogger.com,1999:blog-4178546987770566852.post6040546176839689463..comments2024-03-27T02:08:31.977+01:00Comments on csgmblog: Beat Club - Something Betterklskhttp://www.blogger.com/profile/11392795497451697196noreply@blogger.comBlogger1125tag:blogger.com,1999:blog-4178546987770566852.post-47924389901051971452013-05-03T21:22:46.266+02:002013-05-03T21:22:46.266+02:00A ja mógłbym słuchać takiej muzyki w nieskończonoś...A ja mógłbym słuchać takiej muzyki w nieskończoność ;) Lubię kiedy dostrzegam w muzyce coś euforycznego, dlatego electro i dance są mi najbliższe. Trochę mi zdziwiło, że akurat z tej stylistyki najbardziej przypasował Ci akurat Beat Club. Miałem ich na swojej prywatnej liście przebojów, doszli do 1 miejsca i...od razu spadli na 20, co było rekordem. Wolę np. utwory Swiss Lips też z wokalistą, który piszczy jak młoda szynszyla :) (ciekawe, czy oni zgapiają to od Phoenix czy Foster the People?) Ale muszę im oddać, że nie są one trick ponies. Potrafią zabrzmieć nawet psychodelicznie http://www.youtube.com/watch?v=wqo3erIJXhc<br /><br />Z moich klimatów może spodobałoby Ci się to http://www.youtube.com/watch?v=s5XWU0JaadE Polecam również australijski duet Gypsy & The Cat, chociaż głównie pierwszą płytę, druga poza singlem Sorry to trochę silenie się na The Cure...Kordian Kuczmahttps://www.blogger.com/profile/09318587121200861517noreply@blogger.com